Roczne uczestnictwo w Klubie Mamy dało mi naprawdę dużo.
Jako że stosunkowo niedawno przeprowadziliśmy się do Wilkowic, nie znałam tu nikogo – dzięki klubowi poznałam wspaniałe kobiety i już nie czuję się tak obco. Na spacerze, w sklepie, w kościele, jestem bardziej u siebie gdy widzę znane, przyjazne twarze.
Klub to dla mnie również miejsce, gdzie mogę podzielić się swoimi doświadczeniami jako kobieta, żona i mama. Nasze rozmowy mają różny charakter – czasem głębokie i poruszające, innym razem lekkie i pełne śmiechu, czasem zwyczajnie “co robicie dziś na obiad”, w zależności od potrzeb.
Dobrze jest być wśród innych kobiet, zwłaszcza tych, które są w podobnym momencie życia. Klub Mam to dobre miejsce, z dobrymi ludźmi. Polecam każdej mamie z okolicy!

Jestem młodą mamą trójki chłopaków. Pomimo wielu komentarzy typu: „zmarnowałaś najlepsze lata swojego życia”, „nie wyszalałaś się” – nie wyobrażam sobie życia bez moich synów i męża. Czuję się spełnioną kobietą dzięki roli matki. Nabrałam dystansu do świata i do samej siebie, swoich kompleksów, nauczyłam się lepiej zarządzać czasem. Macierzyństwo jest darem od Boga ale również trudnym i odpowiedzialnym zadaniem. Warto mieć wsparcie od bliskich, a przede wszystkim nie zatracić się i pamiętać o sobie, swoich potrzebach. W naszym Klubie znalazłam zrozumienie i wsparcie, możliwość wymiany doświadczeniami, nawiązałam nowe znajomości z kobietami będącymi na tym samym etapie życia co ja. Z chęcią przychodzę na spotkania by miło i kreatywnie spędzić czas wśród innych mam i ich pociech.

Jestem mamą czwórki dzieci. Z najmłodszą córeczką, dwulatką, przychodzimy do salek w środowe poranki na spotkania Klubu Mamy. Spędzamy tutaj czas rozmawiając o życiu, zastanawiając się nad rozwiązaniem bieżących problemów z dnia mamy w domu z dzieckiem, omawiając różne podejścia wychowawcze i komentując bieżące wydarzenia w kraju i na świecie. Wymieniamy myśli i spostrzeżenia, proste metody na codzienne czynności np. rodzinne wyjścia do kościoła bez spóźnienia…
W tym samym czasie nasze Maluszki bawią się, obserwują siebie nawzajem, uczą się przebywać w grupie dzieci.
Uczestnictwo w Klubie Mamy przypomina mi, że znajduję się na jednym z najpiękniejszych i najcenniejszych, a także najbardziej odpowiedzialnym, etapie życia kobiety. Mamy, które spotykam tutaj, są dla mnie wsparciem, dają mi poczucie wspólnoty i pozytywną energię. Nie jestem sama, nie jestem inna!
Zapraszam do Klubu wszystkie te Mamy, które znajdą czas i uznają, że warto jest w środku tygodnia, przed południem, dla siebie samej, na trochę ponad godzinkę, oderwać się od garnków, pralki, odkurzacza i zakupów.

W lutym 2024 zostałam pierwszy raz mamą. Do tej roli trudno się przygotować, w szkole nie ma przecież przedmiotu Rodzicielstwo, a przed urodzeniem dziecka wydawało mi się, że wiem wszystko. I jak szybko uczymy się obsługi noworodka, tak okazuje się, że po drodze zapominamy, jak być: kobietą, żoną, normalnym człowiekiem. To właśnie dał mi Klub Mamy, pokazał mi, że w macierzyństwie można dalej się realizować, że można, ba! nawet trzeba popełniać błędy, że żeby nie zwariować trzeba wyjść do ludzi i nie tylko słuchać, co ktoś mówi, ale też wymienić swoje, nowe doświadczenia.
Chociaż musiałam wrócić do pracy to każda z dziewczyn, ale też ich dzieci, zostawiły na mojej macierzyńskiej drodze turbo ważne lekcje, za które jestem im wdzięczna, a mój synek już uczy się jak budować relacje na całe swoje życie.

Klub Mamy daje mi dużo radości, spotykam wyjątkowe mamy, każda z nas wnosi coś niepowtarzalnego. Wracam z tych spotkań ubogacona każdą z Was i zadziwia mnie jak wiele możemy czerpać od siebie nawzajem. Lubię też to poczucie wspólnoty, zrozumienia, cenię Waszą obecność w kościele i tą siłę z poczucia, że nie jestem sama.

Klub mamy dał mi możliwość wyjścia z domu, aby spotkać i poznać cudowne mamy, które tak jak ja poświęciły swój czas dla dzieci. Cotygodniowe spotkania, na których rozmawiałyśmy sobie na różne tematy od luźnych pogaduszek do dzielenia się problemami dotyczących rodzicielstwa dały mi ogromne pokłady pozytywnej energii i uśmiechu. Klub mamy nie tylko dla mnie był odskocznią od codziennej rutyny, ale także był nowym doświadczeniem dla mojego dziecka, które zaczęło nawiązywać relacje z innymi dziećmi i ze spotkania na spotkanie coraz bardziej było chętne do zabawy z innymi dziećmi. Po każdym spotkaniu wracałam do domu z pozytywną siłą do dalszych obowiązków , które na mnie czekały w domu.
Dziękuję że jesteście!